Swoją historię zaczęłam od fotografii modowej (2007 r.),
gdzie zaczęłam budować portfolio „za grosze”.
Wciąż marzyłam, bym mogła wziąć za sesję nieosiągalny wtedy dla mnie 1 tys. PLN....
Niestety ten moment nigdy nie nastąpił.
Nigdy sam się nie zjawił. Nie było chwili, w której ktoś stwierdził „Ty Justyno, możesz teraz brać 1 tys. PLN za sesję. Jesteś tego warta”.
I wtedy nastąpił przełomowy moment. Pierwsza rozmowa,
która jeszcze wtedy nie wiedziałam, ale zmieniła całe moje podejście do sprzedaży moich usług.
Zostałam zaproszona do klubu go-go. Serio? - tak, na prawdę.
Tam spotkałam się z klientem, który zechciał wykonać dla swojej ukochanej sesję ciążową.
Zależało mu przede wszystkim na tym, by sesja była idealnie „skrojona na miarę”.
Siedząc tak z nim i zadając coraz więcej pytań odnośnie jego wymagań i szczegółów,
razem stworzyliśmy wizję, która była piękna.
Tak piękna, że w zwariowany sposób przyszło mi do głowy, by za jedno zdjęcie poprosić o 1 tys. PLN. Powiem Ci później, dlaczego...
Czułam, jakby mi serce miało zaraz wyskoczyć z piersi! Tak mocno biło!
Powiedziałam to. A on…
ZGODZIŁ SIĘ na to.
Byłam w SZOKU! Kiedy wyszłam z klubu, pomyślałam, że właśnie stało się coś NIEZWYKŁEGO.
Dokonałam czegoś, o czym w życiu nie marzyłam!
1 TYS. PLN za 1 ZDJĘCIE?? Co się właśnie stało???
Zrozumiałam, że to nie rynek decyduje o mojej stawce.
Zrozumiałam, że to nie zdjęcie spowodowało, że klient kupił.
To PROCES, który dział się krok za krokiem w trakcie rozmowy,
spowodował, że klient zobaczył wartość w sesji, którą mam wykonać dla jego ukochanej.
Nie patrzył na cenę. Chciał dostać dokładnie tego, czego pragnie.
Klient był zachwycony efektem współpracy, a we mnie zaczęło rosnąć ziarenko,
które kiełkowało dalej…
Przez kolejne lata zaczęłam czytać na temat wpływu, który mam na rozmowę z klientem.
Co najważniejsze, od razu wprowadzałam je w życie i zostawiałam tylko to, co działa najbardziej.
Wiedziałam, że posiadam schemat, który można skopiować i każdy z niego może skorzystać.
Używam wielu narzędzi wpływu, które pozwolą sprawić,
że twoimi klienci nie będą mogli się doczekać sesji zdjęciowej i pokochają proces sprzedaży, który się dzieje w trakcie!